niedziela, 6 kwietnia 2014

Chapter one - Promise.


Minęło kilka dni, podczas których Selena mogła trochę poznać swojego... narzeczonego. Nadal to do niej nie docierało. Nie mogła uwierzyć, że jej matka jest taką egoistką i twierdzi, iż dziewczyna będzie szczęśliwa.
Teraz stała na środku wielkiej sali, a służące Pana wykonywały ostatnie poprawki jej sukni ślubnej. Tak, to ten dzień. Za kilkanaście minut miała być jego. Na zawsze.
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego się na to zgodziła? Cóż, kochała swoją matkę. Miała tylko ją, dlatego tak bardzo nie chciała, by ta cierpiała.
-Wszystko dobrze, panienko? - zapytała jedna z kobiet, patrząc na nastolatkę i uśmiechając się lekko. Selena otrząsnęła się, przenosząc na nią swój wzrok. Przełykając ślinę, skinęła głową ledwo zauważalnie, po czym powróciła do swoich myśli.
Jak na razie, słowa matki się spełniały. Cudowny książę, wielki dom, przypominający zamek... życie, jak w bajce. Ale i tak nie była w stanie pojąć, dlaczego ona.
Jedno musiała przyznać. Zayn był przepięknym mężczyzną. Cera z brakiem jakichkolwiek niedoskonałości. Zarysowane kości policzkowe i pokrywający je kilkudniowy zarost. Czarne, zmierzwione włosy no i te cudowne, przenikliwe oczy.
Kiedy oznajmiono jej, że ma wyjść za Zayn'a Malik'a, obawiała się, iż będzie to jakiś stary, obleśny facet. A tu proszę. Chodzący Bóg.
-Panienko. - ktoś potrząsnął jej ramieniem, ściągając z powrotem na ziemię. Zamrugała kilkakrotnie. -Już czas. - kobieta, która zajmowała się jej fryzurą, wskazała na drzwi i stojącego w nich jakiegoś mężczyznę. Selena skinęła znowu i łapiąc do rąk poły pięknej sukni, ruszyła w stronę obcego.
-Seleno, miło cię poznać. - odezwał się ciepłym głosem, uśmiechając się. -Jestem Louis, brat Zayn'a.
-Och. - sapnęła, patrząc w niebieskie oczy chłopaka.
-Będę prowadził cię do ołtarza. - oznajmił. -Gotowa? - spytał, wystawiając ramię w jej stronę. Przytaknęła, podając mu rękę. Uśmiechnął się pokrzepiająco i ruszył z miejsca, kierując się w stronę schodów.
Musiała przyznać sama przed sobą, iż była zdziwiona. Nie przypuszczała, że jej przyszły mąż może mieć rodzeństwo. W końcu, nie znała go prawie wcale.
Stając na szycie schodów, wzięła głęboki wdech i zrobiła pierwszy, niepewny krok, a później kolejny i kolejny. Suknia ciągnęła się za nią, a kilka kosmyków włosów wypadło z warkocza,.
Kiedy widziała się w lustrze, twierdziła, iż wcale nie jest godna, by być pożądaną przez Pana. No bo... przecież była nikim, tak? Zwykłą, nic nieznaczącą dziewuchą.
Nim się spostrzegła, pokonywała ostatni stopień. Louis trzymał ją mocno, jakby wyczuwał jej strach.
Podniosła głowę i zauważyła kilka rzędów bogato wyglądających ludzi. Prawie wszyscy to rodzina Zayn'a.
Na końcu sali dostrzegła wysokiego, dobrze zbudowanego mężczyznę, patrzącego na nią z pożądaniem. Och. Oblała się rumieńcem i odwróciła wzrok, a wtedy zauważyła swoją matkę. Kobieta ubrana była tak, jak pozostali. Selena przeklinała ją w myślach, przygryzając wnętrze policzka.
Louis ruszył do przodu ciągnąc nastolatkę za sobą. Z każdym kolejnym krokiem, stres i strach dziewczyny wzrastały. Czy się bała? Ona była przerażona! Oddychała szybko, starając się nad sobą zapanować.
I w końcu stanęli. Zayn skinął głową do swojego brata, nie odrywając wzroku od przyszłej żony. Cholera. 
-Witaj. - mruknął cicho, po czym pochylił się lekko i najzwyczajniej w świecie ucałował jej policzek. Dziewczynę przeszył dziwny dreszcz, na co ten zmarszczył brwi, ale chwilę później wrócił do normalnego wyrazu twarzy. -Zaczynajmy. - powiedział do mężczyzny stojącego przed nimi, po czym złapał rękę brunetki splatając jej palce ze swoimi.
-Usiądźcie. - pastor odezwał się grubym głosem, zwracając się do gości. -Zebraliśmy się tutaj, by być świadkami zaślubin Seleny Gomez i Zayn'a Malik'a. - mówił głośno i donośnie, po czym spojrzał na parę. -Zayn, czy bierzesz sobie Selenę, jako żonę, by była twoją od tego dnia, na dobre i złe, w dostatku i w biedzie, w zdrowiu i w chorobie? Czy będziesz ją kochał i szanował aż do śmierci? - spytał go, na co brunetka prychnęła w myślach. Kochał.
-Tak. - Zayn odezwał się, nie odrywając wzroku od dziewczyny. Mężczyzna popatrzył na Selenę.
-Seleno, czy bierzesz sobie Zayn'a za męża i ślubujesz mu miłość i wierność, na dobre i złe, w dostatku i w biedzie, w zdrowiu i chorobie? Czy będziesz go kochać i miłować, aż do śmierci? - pytał, wypalając dziurę w jej twarzy. Nie, nie nie! - krzyczała w duchu, po czym zamknęła na chwilę oczy modląc się do Boga, by wybaczył jej to, co za chwilę powie.
-Tak. - szepnęła, a z twarzy Malik'a można było wyczytać ulgę. Dlaczego więc ona czuła się, jak śmieć?
-Proszę. - cichy kobiecy głos dotarł do nastolatki. Zerknęła w tamtym kierunku i dostrzegła niską, piękną brunetkę, ubraną w niebieską sukienkę. Uśmiechała się szczerze, podając Zayn'owi poduszeczkę, na której znajdowały się dwie obrączki. Ten od razu złapał jedną, po czym szybko wsunął na palec swojej... żony. Kiedy podniósł wzrok, na jego twarzy widniał uśmiech.
-Teraz ty. - mruknął, a wtedy Selena poszła w jego ślady. Przygryzła dolną wargę, czując pieczenie pod powiekami. Nie, nie teraz - błagała samą siebie, czując, że jeszcze chwila i się rozpłacze. Nie mogła. Musiała być silna.
-A więc, ogłaszam was mężem i żoną. - pastor odezwał się, uśmiechając się ciepło. -Możecie się pocałować. - w raz z wypowiedzeniem tych słów, serce Seleny stanęło. Zayn złapał jej drobną dłoń, przyciągając bliżej siebie. Oparła się o jego klatkę piersiową, zatracając się w czekoladowych tęczówkach. Och, Boże. Przejechał swoim kciukiem po linii szczęki dziewczyny, po czym złapał jej podbródek między palec wskazujący, a kciuk i pochyli się lekko do przodu. Selena nie miała czasu, by dokładniej zanalizować to, co się dzieje, gdyż sekundę później poczuła, jak pełne, gorące usta chłopaka przywierają do jej z czystym pożądaniem. Chciała go odepchnąć, uderzyć i uciec z płaczem, ale nie mogła. Była jego.
Głośne oklaski wdarły się do uszu dziewczyny. Nie chciała tego. Chciała, by wróciło jej życie z przed kilku dni.
Zayn odsunął się od niej z cichym mlaśnięciem, po czym oblizał swoje spuchnięte wargi. Selena natomiast przekręciła głowę i oparła ją o ramię chłopaka, chcąc ukryć słone łzy. Nie wytrzymała. Tama pękła.
-Wszystko dobrze? - szepnął do jej ucha, a ciepły oddech odbił się od szyi brunetki. Szybko skinęła głową, pociągając nosem. Jednak on wyczuł, że coś jest nie tak. Podniósł jej podbródek i odwrócił ich, zasłaniając dziewczynę swoim ciałem. Otarł mokre policzki, gładząc je kciukiem. -Nie płacz. Dam ci wszystko, czego będziesz chciała. - obiecał, po czym złożył na jej drżących ustach krótki pocałunek.

----------------------------

Witam! :)
Tak oto prezentuje się rozdział pierwszy.
Wybaczcie, bo może nie jest zbyt długi, ale to dopiero początek.
Jeśli znalazłyście jakieś błędy, przepraszam. 
Starałam się, jak tylko mogłam, by rozdział wyszedł idealnie.

Dziękuję za miłe słowa przy prologu.
To, co pisaliście na prawdę wiele dla mnie znaczy.

Zwiastun pojawi się, jak tylko kochana Justine znajdzie dla mnie czas,
więc uzbrójcie się w cierpliwość.

Rozdziału drugiego możecie spodziewać się pod koniec tygodnia, jeśli uda mi się wyrobić.
I od razu mówię, przygotujcie się.
Będzie się działo. :D

Liczę na szczere opinie x
Ilysm! 
@awmyhazz






26 komentarzy:

  1. świetne! nie mogę się doczekać jak potoczę się dalsze losy Sel x

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział *.* Masz ogromny talent. Umieram z ciekawości co będzie dalej :) Nie mogę się doczekać nexta :o
    @mylittlepezz

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten rozdział jest cudny c:
    Te emocje Seleny... aż chwyta za serce... Ale zastanawia mnie jedno: Skoro Zayn jest taki sexy i boski to dlaczego ma żonę z przymusu? Której nawet do końca nie zna? Mógłby sobie znaleźć inną, taką która będzie tym zachwycona i będzie go kochała. No i oczywiście, jak mama Sel, dała mu swoją córkę? Jak wynika z opisu to rodzina Seleny nie jest zbyt bogata, a Zayna owszem. A tacy ludzie raczej się nie 'przyjaźnią'. Może miała jakiś dług? Ale niby w czym.. Albo starzy znajomi? Te pytania krążą w mojej głowie, ehhh! Dlaczego to musi tak wciągać? No nic, pozostało tylko być cierpliwym w oczekiwaniu na następny rozdział.
    Ilyt x weny kochanie x
    @xhighfiveniallx

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no rewelacja <3 jezu kocham twoje opowiadania *-* cudownie piszesz x od dzisiaj jesteś moja idolką :* weny życze!
    Ilyt x @ilymynarry

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej jak słodziutko. szkoda tylko, że Selena wyszła za mąż z przymusu. jestem ciekawa jak dalej bedzie sie fabuła rozgrywać. jak na razie zapowiada się cudownie, na prawdę ciekawe. Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. xx
    @queen_lovatoo

    OdpowiedzUsuń
  6. jeju, świetny rozdział, czekam na następny. czytałam już dużo ff, ale nigdy nie natknęłam się na coś takiego, jest super. @brooksmyluv

    OdpowiedzUsuń
  7. Emocje jsdbpfx2yceh9gswchfceg uwielbiam ten blog, takie ciekawe aw,czekam na nn xx / impossible-and-yet.blogspot.com @drewxsh

    OdpowiedzUsuń
  8. Awww skarbie jak cudnie to napisałaś.
    To było takie wyjątkowe <3
    Ona wystraszona i on piękny i idealny. I ten pocałunek. Omg.
    Czekam na kolejny xx
    @TheAsiaShow_xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Tu nawet nie chodzi o samo opowiadanie, choć jest cudowne, tylko o to jak ty piszesz, ten styl! Taki dojrzały, nigdy nie pomyślałabym, że masz 15 lat, tylko co najmniej 17 c;
    Rozdział świetny! ✿
    Jak zobaczyłam, że napisałaś "I od razu mówię, przygotujcie się. Będzie się działo. :D", to myślałam, że zemdleję z podekscytowania! Haha c:
    Zniecierpliwiona czekam na next xx
    Twoja @luv_my_jade

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejuuuś.. *,* ale genialnyy.. *.* jej.. Nwm co powiedzieć .. Tak się wkręciłam że nie ogarniesz.. *,* .
    jej.. Słów mi brakuje no .. Kurde.. Ale masz talent <3 .. Czekam na next <3 .. Sorki że taki słaby kom ale na serio nie wiem co powiedzieć.. *,* .. Genialny po prostu.
    Buziaczki :*
    @juliagodlewska

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie piszesz. Masz wspaniały styl pisania, serio pięknie :) Z niecierpliwością czekam na następny rozdział :)
    http://no-one-can-hurt-you-now.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Extra rozdział *-* Jakby co informuj mnie o następnym . ;3
    Błędy .. ? Chyba nie było ^.^ / @okrutna15585 / http://directionerkaforever1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. masz świetny pomysł na fabułę, z pewnością będę czytała twojego bloga i już nie mogę się doczekać następnego rozdziału :) x

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże nie dość, ze spóźniam się z komentarzem to jak zobaczyłam napis, że czekasz na zwiastun... to aż nie wiedziałam jak zacząć cokolwiek tu pisać... ;c
    Rozdział jest świetny. Pomysł na opowiadanie, cholernie oryginalny i wciąga od samego początku! Nawet nie wiesz jak ogromnie się cieszę, że wróciłaś do pisania w tak zajebistym stylu i dodajesz dla nas kolejne opowiadanie, które już wiem, że będzie inne i wyjątkowe! Coś niesamowitego <33
    Co do zwiastuna... To tak bardzo Cię przepraszam. Zawaliłam i to na całej linii. Miałam go zrobić w piątek, potem w sobotę i wyszło kurwa jak zwykle i znów zawaliłam, a Ty musisz czekać.. Niestety miałam kupę zaległych zamówień na szablony i stwierdziłam, że szybko je zrobię i zajmę się zwiastunem. Niestety te moje 'szybko' trwało do drugiej w nocy i nie miałam siły zająć się Twoim zamówieniem, a nie chciałam robić czegoś na odwal.. Przepraszam Cię strasznie i obiecuję Ci, ze jesteś pierwsza w kolejce w zamówieniach i kiedy znajdę ze trzy godzinki wolności to zrobię Ci zwiastun i mam nadzieje, ze spełni on Twoje oczekiwania. Powiedziałam sobie, że zrobię to środę i kurwa muszę spiąć poślady i to zrobić! Trzymaj kciuki, bo sama w to wątpię ;p Przypomnij mi kochana w środę rano coś w stylu 'Spinaj dupę i rób mój zwiastun leniu!' a nie zapomnę ;*
    Cholernie cię przepraszam i błagam o wybaczenie ;***

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny rozdział, czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeju boski!!!
    Nie mogę doczekać się następnego.
    Jakoś nie umiem się na razie rozpisać.
    Weny x
    @JuliaKlove1D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku, aż mnie serce zabolało jak to wszystko czytałam..
    Cholernie mi szkoda Seleny ;c
    Przez głupie marzenia swojej matki, ona musi cierpieć. Jak tak bardzo chciała się stać zamożna to niechby ona wyszła za Zayn'a.
    Mój kochany Louis, jako brat Zayn'a *-*
    Ta ceremonia była idealnie opisana, cały rozdział był idealny!
    Mam jednak nadzieje, że z czasem się ważenie pokochają.
    Czuje, że w następnym rozdziale będzie nic poślubna. Ale co z tego, skoro Sel nie będzie robiła tego z miłości, a z obowiązku..
    No nic zobaczymy co będzie dalej.
    Piosenkę ubóstwiam! Sama piszę przy niej nowe rozdziały :)
    Przepraszam, że dopiero teraz, ale nie miałam za bardzo czasu. Wybacz kochana :*
    Dużo weny, pozdrawiam,
    @xAgata_Aż cz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku przepraszam za te błędy, ale na komórce jestem -.-
      Buziaczki, @xAgata_Sz xx

      Usuń
  18. Jejku, naprawdę swietne ff
    Mogłabym być informowana? :) @kupuj_skarpety

    OdpowiedzUsuń
  19. jest naprawdę świetny, nie czytałam jeszcze takiego czegoś,zapowiada się bardzo ciekawie<3
    @cutejanoskia

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny rozdiał. Czekam na następny.
    Mogę być informowana @Pamelcia579
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny świetny *o*


    czekam na kolejny kochanie ♥ ♥ ♥ @leeyum_93

    OdpowiedzUsuń
  22. O M G!
    Piękny rozdział, naprawdę. Szczerze, to było mi szkoda Seleny, ale widząc jak Zayn ją traktuje, zaczęłam jej zazdrościć. Współczuję jej, że tak to wszystko się potoczyło, ale wierzę, że będzie szczęśliwa ze swoim MĘŻEM.
    Podobał mi się moment w którym przyszedł czas na pocałunek. To było urocze! Przyjemnie się czytało. No i jeszcze reakcja Zayna na to, że się rozpłakała... CUDOWNA.
    Dobra, nie będę się rozpisywać, bo za bardzo nie ma o czym, a ja mam urwanie dupy, także no ten tego... ŻYCZĘ MNÓSTWO WENY I CZASU! ;)
    xx

    OdpowiedzUsuń
  23. masz naprawdę wielki talent! z niecierpliwością czekam na 2 rozdział.
    @xyzgrant

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestes zajebista ! ;* Sylwia Cie kocha :)

    OdpowiedzUsuń